Te ówczesne zapałki radzieckie zapalały się mniej więcej tak, jak dziś nasze z Sianowa, i wiadomo było powszechnie, że dzieje się to za sprawą przemyślnych knowań ukrytych wrogów ludu. Spośród wszystkich znanych mi ludzi jedynie moi rodzice wydawali się nie podzielać tej ogólnej opinii. Nic dziwnego, świeżo przybyli z Hiszpanii i całkowicie się zagubili w nowej. prawdziwie wrogiej rzeczywistość...[fragment książki] Pierwszym moim językiem - doszczętnie zresztą zapomnianym - był ormiański, następnym - rosyjski i dopiero trzecim - polski. Urodziłem się w Szanghaju, w grudniu 1926 roku, w rodzinie wędrownych wywrotowców, którzy i w dalszej swej wędrówce nie ominęli żadnej światowej zawieruchy, bez różnicy, czy się zdarzyła w Chinach, czy w Hiszpanii. Konsekwecją tego stało się niezbyt stabilne dzieciństwo spędzone w ówczesnym Związku Radzieckim. [Andrzej Mandalian]
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni